Łódź bez domów dziecka, bo "Rodzina jest dla dzieci"

Rzecznik Praw Dziecka docenił łódzką kampanię "Rodzina jest dla dzieci" i objął nad nim patronat honorowy. Co udało się zrobić w naszym mieście dla najbardziej potrzebujących dzieci przez ostatnie pół roku?

fot. CC0 license
Kandydaci na rodziców zastępczych muszą zdecydować, jaką rodzinę chcą założyć, czyli niezawodową, zawodową, a może specjalistyczną lub pogotowie rodzinne

Łódź chce być miastem bez domów dziecka z małymi dziećmi. Dlatego Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej prowadzi intensywną akcję promującą rodzicielstwo zastępcze. Od jej rozpoczęcia zgłosiło się już 60 rodzin, które chciałyby przyjąć samotne dzieci pod swój dach. Obecnie w niezbędnych szkoleniach bierze udział 50 osób, kolejne przystąpią do nauki jeszcze w marcu. Są cztery grupy szkoleniowe, uruchomiona będzie następna, proces szkoleniowy trwa 3 miesiące.

Kandydaci na rodziców zastępczych muszą zdecydować, jaką rodzinę chcą założyć, czyli niezawodową, zawodową, a może specjalistyczną lub pogotowie rodzinne. - W tej chwili mamy szansę na stworzenie 47 rodzin zastępczych. To oznacza, że przyjmą one do siebie ponad setkę dzieci. Jednocześnie chciałbym podkreślić, bo jest to dla mnie ogromnie ważne, że w tym roku 17 dzieci, których matki nie zdecydowały się podjąć nad nimi opieki, nie trafiły do domu małego dziecka. Czyli wszystkie noworodki urodzone w Łodzi mają swoje rodziny - podkreśla dyrektor MOPS Paweł Rydzewski.

 

Zmianę podejścia do pieczy zastępczej w Łodzi, zauważają przedstawiciele rodzin zastępczych od dawna funkcjonujących w naszym mieście. - To duże i pozytywne zmiany. W krótkim czasie udało się dużo zrobić. Stworzono nowe procedury, zmniejszono zbędną biurokrację, dużo rzeczy można załatwić za pośrednictwem Internetu, to ułatwia nam funkcjonowanie. Widzimy, że urzędnicy podchodzą do nas z szacunkiem i liczą się z naszym zdaniem oraz naszymi opiniami. Dyrektor jako pierwszy i jedyny dyrektor MOPS odwiedził nas w naszych domach i zwrócił uwagę na indywidualne problemy i potrzeby - opowiada Małgorzata Matynia, która tworzy rodzinny dom dziecka, przedstawiciel łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa. 

Obecnie ponad 500 łódzkich dzieci mieszka w instytucjonalnych domach dziecka. Prawie połowa z nich nie ma nawet 10 lat.

Jak wyjaśniają koordynatorzy akcji, rodzicielstwo zastępcze to nie jest adopcja. Jest to natomiast czasowa forma pomocy dziecku, a bardzo często także jego rodzinie biologicznej, która znalazła się w kryzysowej sytuacji. Rodzice muszą liczyć się z tym, że dziecko nie jest im przyznane raz na zawsze i że może ono wrócić do swojej prawdziwej rodziny, jeśli uda jej się pokonać życiowe trudności.

Miasto promuje rodzicielstwo zastępcze i stara się dotrzeć z informacjami na ten temat do różnych środowisk. Stara się przekazywać wiadomości poprzez kościół, uczelnie, szkoły, wychodzi z ofertą do nauczycieli i pedagogów. Uruchomiono nową stronę internetową www.rodzinajestdladzieci.pl oraz profil akcji na portalu społecznościowym Facebook.

Polecane aktualności

Pamięć o Marszałku

Tomasz Walczak / BRP

Z okazji przypadającej 12 maja 89. rocznicy śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty… więcej

Odebrano im dzieciństwo. Przywracamy im pamięć.

Tomasz Walczak / BRP

Narodowy Dzień Zwycięstwa - 8 maja to również Święto Dzieci Wojny. W Łodzi, przed Pomnikiem… więcej

Witaj Maj, piękny Maj

Andrzej Janecki / BAM

Mszą św. sprawowaną w intencji Ojczyzny w bazylice archikatedralnej rozpoczęły się wojewódzkie… więcej

Wiwat Biało-Czerwona!

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

Marsz ze 123-metrową flagą Polski uświetnił obchody Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.… więcej

10. rocznica kanonizacji Papieża-Polaka

Patryk Wacławiak / BAM

W 10. rocznicę kanonizacji Świętego Jana Pawła II – pamiętamy o Honorowym Obywatelu Miasta Łodzi.… więcej