- Historii nie da się jednak ukryć, zawsze pozostaną ślady, wspomnienia osób, które „coś widziały”, słyszały, pamiętają. Dlatego tak ważne jest, abyśmy słuchali świadków, odwiedzali miejsca historyczne, prowadzili badania, szukali, czytali – każdego dnia uzupełniali białe plamy historii. W taki sposób odtworzyliśmy wojenną historię lasu na Brusie, a w 2014 roku miasto Łódź oznaczyło to miejsce pamiątkowym obeliskiem. Składamy dziś hołd ofiarom wielu reżimów – masowych mordów i rozstrzelań. Pochowanym w masowych grobach, zaginionym bez wieści, bezimiennym poległym, nieznanym żołnierzom. Nie mają oni swoich mogił, które mogliby odwiedzać bliscy - powiedziała wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
14 października 1939 r. na spotkaniu z Reinhardem Heydrichem, dowódcą operacyjnych grup policji bezpieczeństwa w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy zapadła decyzja o fizycznej likwidacji polskiej warstwy przywódczej. W listopadzie 1939 rozpoczęły się w polskich miastach aresztowania przedstawicieli inteligencji i liderów życia społecznego. Aresztowanych w ramach "Intelligenzaktion" mieszkańców Łodzi i okolicznych miejscowości osadzano w prowizorycznym więzieniu w Rudzie Pabianickiej.
Miejscem ich masowych egzekucji był Las Łagiewnicki. 11 listopada rozstrzelano tam kilkaset osób. Masowe egzekucje przeprowadzano również w lasach lućmierskich. Prawdopodobnie 12 listopada na terenie poligonu wojskowego na Brusie rozstrzelano 40 przedstawicieli łódzkiej inteligencji. Ocenia się, że w ramach "Intelligenzaktion" zabito 1500 osób z Łodzi i z okolic.
W latach 2008 – 2010 Miasto sfinansowało badania archeologiczne na Brusie. Prowadził je zespół prof. Mariana Głoska z UŁ. Znaleziono szczątki 106 osób, z czego 102 z czasów II wojny światowej oraz 4 z czasów powojennych. Wśród zidentyfikowanych ofiar z poligonu Brus byli m.in. łódzki społecznik Władysław Krzemiński, dziennikarz Stanisław Sapociński i poseł na Sejm RP Tomasz Wilkoński.
- Z wspomnień córki posła Tomasza Wilkońskiego, Jolanty wyłania się obraz rodzinnej tragedii, jaka towarzyszyła im i całej łódzkiej inteligencji tamtych lat. Jej mama, Kira, od czasu aresztowania męża codziennie zapisywała na kartce słowa „Nie ma, nie ma, nie ma”. Przez lata nie wiedziano, czy i gdzie został zamordowany. Dopiero badania z 2008 roku pozwoliły odkryć tę tragiczną prawdę. Szczątki posła Wilkońskiego zostały zidentyfikowane po ślubnej obrączce - opowiedziała dr Ludwika Majewska z Muzeum Tradycji Niepodległościowych.
Od 16 września 2024 r. na dawnym poligonie wojskowym Brus w Łodzi trwa piąty etap prac poszukiwawczych, których celem jest odnalezienie miejsc pogrzebania szczątków ofiar terroru niemieckiego i komunistycznego. W wyniku podjętych badań, w minionym tygodniu odnaleziono szczątki 9 osób. Prace prowadzone są przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN, we współpracy z Instytutem Archeologii UŁ.
W uroczystościach udział wzięli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 6 im. Szarych Szeregów, XXXIII Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej, Szkoły Mistrzostwa Sportowego Marcina Gortata w Łodzi oraz Strażnicy Tradycji z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Łodzi. Po uroczystościach uczniowie wraz z przedstawicielami Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi przeszli w głąb lasu na miejsce prac ekshumacyjnych.