W wyniku wichury doszło do powalenia 4 pokaźnych drzew: 2 daglezji, klonu i lipy. Poważnemu uszkodzeniu uległy 2 klony, 2 brzozy oraz dąb, natomiast 2 kolejne klony oraz 2 brzozy są jeszcze oceniane przez pracowników ZZM pod kątem możliwości ich uratowania mimo znacznych zniszczeń.
Poza powalonymi i poważnie uszkodzonymi drzewami prowadzone były (i wciąż są) prace na łącznie ok. 40 drzewach. Są to prace na wysokościach, z użyciem wysięgnika, polegające na usunięciu zwisających – złamanych lub oderwanych konarów, które zagrażają bezpieczeństwu przechodniów. W tej chwili większość z nich została już usunięta, ale w kilku przypadkach będzie to możliwe dopiero przy wykorzystaniu pomocy alpinistów (nie ma możliwości dojechania wysięgnikiem do drzewa).
Nie da się jeszcze oszacować pełni strat w nagrobkach, ponieważ powalone konary, które nie zagrażały zdrowiu i życiu, gdzieniegdzie leżą jeszcze na ziemi - zostaną usunięte, po zakończeniu niezbędnych prac na wysokościach. Do teraz można potwierdzić 3 pełne zniszczenia nagrobków, wiele innych uległo mniejszym bądź większym uszkodzeniom.
Niewielkiemu uszkodzeniu uległ grób ppłk. dr. n. med. Macieja Szpunara, zmarłego w 2019 r. wieloletniego kierownika oddziału anestezjologii w szpitalu Sonnenberga. Cudem uszkodzeniu nie uległ grób Grzegorza i Dominika Palki – drzewo (lipa) padło tuż obok.