Identyfikator to informacja dla pasażera, że przedsiębiorca posiada ważną licencję i badania lekarskie a co za tym idzie - prowadzi działalność zgodnie z prawem.
- Decyzja o wprowadzeniu dodatkowego oznaczenia dla łódzkich taksówkarzy ma pomóc w wyeliminowaniu z rynku osób, które niezgodnie z przepisami woziły klientów - powiedział Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi. - Miasto wspiera lokalnych przedsiębiorców, dlatego płaci za identyfikator, taksówkarze otrzymują je bezpłatnie. Zależy nam także na komforcie i bezpieczeństwie klientów, brak identyfikatora będzie sygnałem dla pasażera by nie wsiadać do takiego auta.
Zdaniem Mariusza Zielińskiego, przewodniczącego związku zawodowego taksówkarzy dodatkowe oznaczenie pozwoli ograniczyć szarą strefę, podniesie też poziom usług i zabezpieczy pasażerów przed nieuczciwymi przewoźnikami. Zdarza się korzystanie z nieważnej licencji, brak aktualnych badań czy w ogóle - brak licencji.
Koszt produkcji identyfikatorów to około 35 tys. zł, a będzie na nim zdjęcie kierowcy, numer licencji, data aktualnych badań lekarskich. Identyfikator będzie umieszczony w widocznym dla pasażera miejscu w samochodzie, a dodatkowo na przedniej szybie będzie specjalny hologram. Obecnie w Łodzi jest około 3 tys. taksówkarzy zrzeszonych w sześciu korporacjach.
Identyfikatory można odbierać w Biurze Promocji Zatrudnienia i Obsługi Działalności Gospodarczej przy al. Politechniki 32.
Taksówkarz z identyfikatorem
- kategoria:
- Aktualności - Transport i komunikacja
- Miasto
Łódzcy taksówkarze mogą już odbierać identyfikatory, które - zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej - będą obowiązkowo musieli umieszczać w samochodach od 1 lipca.
