Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju Polki były wymieniane w gronie faworytek do medalu. Pierwszy dzień zmagań w stolicy Mołdawii potwierdził ich aspiracje – drużyna rozpoczęła od pewnego zwycięstwa nad Rumunią 10:4, następnie w trudnym meczu z gospodyniami turnieju zremisowała 5:5, by na zakończenie sobotniej rywalizacji wysoko pokonać Estonię 12:0. Bilans dwóch zwycięstw i remisu dał biało-czerwonym prowadzenie w grupie i mocną pozycję przed fazą finałową.
Niedziela rozpoczęła się równie udanie – Polki nie dały szans Bułgarii, wygrywając 8:1. W półfinale rywalkami były Ukrainki, które uchodziły za jeden z najsilniejszych zespołów turnieju. Mimo zaciętego pojedynku reprezentacja Polski zwyciężyła 8:4 i awansowała do wielkiego finału.
Decydujący mecz ponownie przyniósł starcie z Ukrainą. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem rywalek 4:2, lecz Polki nie złożyły broni. Po regulaminowym czasie gry na tablicy widniał remis 6:6, co oznaczało dogrywkę. W niej to biało-czerwone okazały się skuteczniejsze, zwyciężając 7:6 i sięgając po złoto Mistrzostw Europy.
Ogromny wkład w sukces miały łodzianki: Karolina Stokowska, Dorota Krawczyk, Karolina Krawczyk i Martyna Łaszcz z zespołu Budowlani WizjaMed Łódź. Ich doświadczenie i zaangażowanie były kluczowe w decydujących fragmentach turnieju, a triumf w Kiszyniowie to kolejny dowód na wysoki poziom szkolenia w łódzkim klubie.