Związek Miast Polskich po stronie mieszkańców Łodzi i Konstantynowa, czyli negatywnie o proponowanym przez rząd przebiegu linii KDP

Zaś poseł z PiS-u Włodzimierz Tomaszewski, przeciwko łodzianom, popiera projekt linii kolejowej przez Złotno i Konstantynów.

4 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

- Przed chwilą obejrzeliśmy wystąpienie posła z PiS-u Włodzimierza Tomaszewskiego na posiedzeniu sejmowej Podkomisji Stałej ds. Transportu Lotniczego, która odbyła się w miniony piątek – powiedział Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej.

- Bezczelność i kłamstwo. Takimi słowami mogę podsumować to przemówienie. Pan poseł z łatwością mówił o wyburzaniu domów, które muszą zostać zniszczone w ramach budowy nowej linii Kolei Dużych Prędkości. Życzę panu Tomaszewskiemu, żeby trasa KDP przebiegała przez jego posesję. Jest nieprawdę, że ta inwestycja w przebiegu zaproponowanym przez rząd będzie tańsza. Przeciwnie, będzie to wielokrotnie droższy projekt.

W piątek odbyło się także posiedzenie plenarne Związku Miast Polskich, na którym ZMP negatywnie zaopiniował nowy przebieg KDP. Związek Miast Polskich, który skupia ponad 300 prezydentów i burmistrzów z całej Polski, podjął uchwałę w której wzywa Prezesa Rady Ministrów do natychmiastowego spotkania się ze społecznościami lokalnymi m.in. Łodzi, Konstantynowa Łódzkiego, Lutomierska, Wodzieradów w celu wyjaśnienia wszystkich nieścisłości tego przedsięwzięcia. ZMP uważa, że zaproponowany wariant trasy w wielu miejscach ingeruje w ład przestrzenny i jest sprzeczny ze studiami uwarunkowań przestrzennych – dodał przewodniczący Marcin Gołaszewski.

- Szkoda, że poseł Włodzimierz Tomaszewski nie przyszedł na nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej w Łodzi poświęconą tematowi Kolei Dużych Prędkości – powiedział Michał Olejniczak, radny Klubu Radnych SLD. 

- Dyrektorzy z Centralnego Portu Komunikacyjnego w sposób bardzo lakoniczny udzielali odpowiedzi na pytania zadawane przez radnych. Nie znali żadnych konkretów, nie wiedzieli nic o kosztach. Sam poseł Tomaszewski byłby zniesmaczony poziomem odpowiedzi dyrektorów z CPK. Trasa „Y” musi zostać zrealizowana, nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Należy wziąć pod uwagę również decyzję środowiskową z  2012 roku, która będzie obowiązywała do 2022 roku. Także w rozporządzeniach unijnych jest zawarty zapis dotyczący tej inwestycji. Rząd wyznaczając nową trasę złamał przepisy prawa europejskiego i krajowego. W obecnym stanie prawnym nie ma innej możliwości niż zrealizowanie projektu w wariancie przyjętym przez ministra Cezarego Grabarczyka. Przyjęcie nowego wariantu trasy spowoduje bardzo duży poślizg w realizacji przedsięwzięcia, a także utratę środków unijnych – dodał radny Michał Olejniczak.

Polecane aktualności

Konkurs ofert - „Zorganizowanie Wigilii dla osób starszych, samotnych i wykluczonych społecznie”

Radosław Warda / BAM

Prezydent Miasta Łodzi ogłasza otwarty konkurs ofert w formie wsparcia realizacji zadania… więcej

Pamięci Polaków pomordowanych przez OUN i UPA. 82. rocznica Rzezi Wołyńskiej

Tomasz Walczak / BAM

W Narodowym Dniu Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach… więcej

Lato pełne sportu – ogólnodostepne zajęcia dla dzieci i młodzieży w Łodzi

Michał Grzanka/Wydział Sportu

Sportowe Wakacje - zajęcia organizowane w ramach konkursu "Lubię Sport" to inicjatywa miasta Łodzi… więcej

Był jednym z nielicznych, którym tak wielu zawdzięczało tak wiele. Pamięci łódzkiego lotnika-bohatera, walczącego w Bitwie o Anglię

Tomasz Walczak / BAM

10 lipca 1940 roku rozpoczęła się trwająca kilka miesięcy bitwa o Anglię. W 85. rocznicę największej… więcej

„Czwartki na wesoło”, czyli moc darmowych atrakcji dla dzieci i młodzieży i nie tylko

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Warsztaty plastyczne, muzyczne i sensoryczne, gry i zabawy podwórkowe, malowanie twarzy, figury z… więcej